Ta opinia chyba świetnie trafia w sedno sprawy. W końcu z ulotek zawsze można zrobić małe ognisko albo zakładkę do książki. Nawet można sobie ją na parkingu zmiąć i rzucić na ziemię w formie "odstresowywacza" po długich zakupach w markecie. A z gazetą, co? No nie da się tak łatwo. W końcu lepsze są ulotki w formie latających śmieci, w tłumie takich samych ulotek, niż gazeta z jej treścią. Czy przekona kogoś argument, że reklamując się w prasie, wiesz, do kogo trafisz, bo kupno gazety to świadomy wybór grupy czytelników? Ulotki czytamy z wielką uwagą Oczywiście, ze tak. I to zawsze. Zarówno wtedy, gdy leżą w stercie na klatce schodowej, zwisają wciśnięte za wycieraczkę lub wciskane są nam w ręce na ulicy. „Czytamy” zawsze i chętnie, poświęcając każdą wolną chwilę. Najczęściej czytamy rękami, szybko je mnąc lub przerabiając na konfetti. Czy to takie w końcu istotne, że w odróżnieniu od ulotek reklama prasowa ma szanse być uważnie przeczytana, bo czytelnik poświęca gazecie niepodzielną uwagę.
- Gadżety
0 komentarzy
Bierzesz ulotki od ludzi na mieście? KONIECZNIE PRZECZYTAJ CZYM TO GROZI!

Brak komentarzy dla tego artykułu.