Proszę, poradźcie mi co mam zrobić, nie mam już siły! Obawiam się, że aby nie zwariować wyniosę się na te kilka miesięcy do matki, ale nie chcę psuć mojego małżeństwa! Kamil mówi, że przesadzam i dramatyzuję i że jemu też coś się od życia należy. Pomóżcie!
Marlena