Jesteśmy małżeństwem od 2 lat, mamy wspólne zainteresowania, ale nie jest ich jakoś specjalnie wiele. Na co dzień obydwoje pracujemy, ja zdalnie bo dodatkowo zajmuję się naszym synkiem, który ma pół roku. Kamil (bo tak ma na imię mój mąż) na co dzień może nie jest idealnym ojcem, ale się stara. Czasem pomaga mi w domowych obowiązkach, przy synku także, ale to co zaczęło dziać się ostatnio doprowadza mnie do szału! Czuję, że już dłużej nie wytrzymam!
- Lifestyle
0 komentarzy
"Nienawidzę piłki nożnej!" - HISTORIA MARLENY
Brak komentarzy dla tego artykułu.