Marlena, 28 lat, Wrocław
"Cześć!
Myślę, że wśród was znajdzie się chociaż garstka, która zrozumie moją frustrację i jakoś mnie wesprze. To, o czym będę pisać dla niektórych może nie wydać się aż tak wielkim problemem, ale ja autentycznie mam już dość! Chodzi o piłkę nożną, a raczej to, co robi z moim mężem...