Melanie w poprzednich latach nie za bardzo przejmowała się tym, co na siebie założy, kiedy zrobi się naprawdę ciepło. Miała figurę i nastawienie, które pozwalały jej nosić krótkie spodenki i spódniczki, wycięte topy i klapki.
„Teraz kupno ubrań to dla mnie koszmar. Na tegoroczne lato przygotowałam sobie 3 zestawy: czarne jeansy i obszerny t-shirt, czarne jeansy i szara bluzka oraz czarna długa sukienka” - wyznaje.
To i tak nie wystarcza, by osoba z nieco większą tuszą czuła się swobodnie.