"Mój mąż – Bartek – od małego marzył, by zamieszkać na łodzi. Kiedy się poznaliśmy, bardzo szybko pokochałam żeglarstwo, natychmiast poczułam, że ten sposób życia jest dla mnie. Nie chcieliśmy czekać z realizacją marzeń do emerytury, aż dzieci podrosną. Staramy się w ogóle w życiu nie odkładać niczego na później. Niektórzy pytają nas, dlaczego nie wolimy mieszkać w Polsce i wyjeżdżać na częste wakacje. A nam bardziej podoba się mieszkanie na oceanie i wakacje w Polsce. Z dziećmi zresztą cała ta podróż smakuje o wiele lepiej!"
- Lifestyle
0 komentarzy
Z dwójką małych dzieci wyniosła się z Warszawy by pływać po Karaibach!
Brak komentarzy dla tego artykułu.