O sprawie wypowiedziała się też anonimowo jedna z uczestniczek konkursu piękności, którego uczestniczki miały być werbowane do pracy "hostess".
-Byłam dziewczyną z małego miasta, wielki świat, wypasiony hotel, telewizja. Teraz, gdy patrzę na to z perspektywy czasu, to oczywiste, że takie ofiary najłatwiej złowić. Byłam kandydatką w dużym, renomowanym konkursie, emitowanym przez telewizję. W życiu nie spodziewałam się, że sytuacja skończy się próbą stręczenia mnie, wystawienia wręcz jednemu z obecnych mężczyzn. Próbowano wręcz siłą zamknąć mnie z nim w pokoju, uciekłam i wyrzucono mnie z konkursu. Na szczęście wróciłam do domu i nigdy więcej nie miałam z tym nic wspólnego, ale gdy dziś czytam o "dziewczynach z Dubaju", wiem, że byłam bardzo blisko tego wszystkiego – mówi nam była uczestniczka.