Autorka zamyka rozważania inspiracjami pedagogicznymi, które niejako same nasuwają się w proponowanym układzie w podejściach do emocji przez pryzmat wstydu, ale w kontekście szeroko rozumianego wychowania.
„Wstyd” Elżbiety Czykwin, jawi się, jako jedna ze współczesnych centralnych i socjologicznych wartości opartych na emocjach, wśród których odgrywa on rolę nawet i decydującą, ale z zachowaniem ingredientu zarówno społecznego, jak i psychicznego. Pokazuje także, jak wiele jeszcze obszarów oczekuje na emendację, definicję i objaśnienie, a nawet kategoryzację i całkiem nowe inferencje.