Cyt: Varella pokazuje nocne i dzienne życie więzienia, niecierpliwie wyczekiwane weekendy, gdy na ten strzeżony teren mogą wejść kobiety, opisuje rzeczy powszednie i odświętne, z których najważniejszą jest „wściekła mańka”, czyli samodzielnie pędzony bimber.
Po przeczytaniu tej powieści można dojść do wniosku, że demonizowane przez ludzi piekło jest niczym niedzielny spacerek po parku w porównaniu do tego więzienia. „Ostatni krąg” to doskonale napisana powieść o świecie tak wyalienowanym, że sam diabeł tu nie zagląda. Prawdopodobnie i jego więzienie Carandiru napawa obrzydzeniem i odrazą. To świat tak niedorzeczny i brutalny, że zbyt straszny nawet i dla niego samego.