W tym środowisku, niczym wysepkę na oceanie Drauzio Varella, stworzył mały gabinet lekarski. Spośród więźniów dobrał personel pomocniczy i z pomocą tego, co miał dostępne i co mógł pozyskać próbuje leczyć chorych więźniów. Tych jest niezwykle dużo. Od zwykłych medycznych schorzeń, tak pospolitych, jak gorączka, przeziębienie etc. poprzez choroby skóry, weneryczne, aż do AIDS, którego w tym więzieniu akurat nie brakuje. To wszystko pośród nierzadko skorumpowanej służby więziennej, której bardziej na rękę jest czasem dostarczać zabronione artykuły(wśród nich narkotyki) niż z przemytem więziennym walczyć.
Na kartach powieści autor zawarł niezwykłe wspomnienia i opisy osób, z którymi w tym miejscu się zetknął. Opisuje ich losy, przeżycia, codzienność i stara się tak przybliżyć czytelnikowi ich sylwetki, że po pewnym czasie ma się wrażenie, że adresat już gdzieś kiedyś o tym słyszał, już to widział, sam być może otarł się o tak nierealną rzeczywistość.