Po wszystkim załamałam się, przez pierwsze dwa tygodnie w ogóle nie wychodziłam z domu, po prostu nie mogłam się z tym pogodzić i znalazłam się w sytuacji, w której obserwowałam życie mojego eks, obsesyjnie śledziłam jego aktywność w mediach społecznościowych. To jak wspaniale wiodło mu się beze mnie doprowadzało mnie do rozpaczy i szału.
- Związki i sex
0 komentarzy
"Jestem zazdrosna o swojego byłego!" -HISTORIA JOWITY
Brak komentarzy dla tego artykułu.