Przypomnij sobie sytuacje, w których czułeś się naprawdę szczęśliwy. Jakie okoliczności się z tym wiązały? Które z nich jesteś w stanie odtworzyć? Co najbardziej lubiłeś robić w dzieciństwie? Choć raz w tygodniu powróć do tych zajęć, które kiedyś dawały ci błogi spokój i szczęście. Nieważne, jak bardzo bezproduktywne wydają ci się dziś. Myślisz, że kolorowanki dla dorosłych są strasznie infantylne, nie wypada już czytać Małgorzaty Musierowicz, tracić czasu na oglądanie „Przyjaciół” ani proponować siostrze wspólnego pieczenia piernika? Zignoruj te wątpliwości w celu przeprowadzenia małego, pożytecznego oszustwa – przekonania twojego umysłu, że jest dobrze. Że długie, zimowe wieczory są przytulne, świat jest całkiem przyjaznym miejscem w porównaniu z resztą kosmosu, a jedyne, czym musisz się dziś martwić, to to, żeby nie wyjść za linię.
- Lifestyle
0 komentarzy
4-dniowy plan pokonania chandry
Brak komentarzy dla tego artykułu.