Tymczasem Radwan ma dość pracy na uczelni oraz swojej despotycznej żony, której jedynym celem jest uprzykrzanie mu życia. Postanawia odkurzyć swoje zapomniane marzenia i oddać pasji, czyli z dnia na dzień poświęca swoje życie dla pracy w antykwariacie. W międzyczasie, gdy nie poświęca się pracy rozwodzi się z żoną.
Okazuje się, że antykwariat nie jest tylko miejscem, gdzie można kupić i sprzedać książki. Wkrótce zaczynają odwiedzać Radwana dość osobliwi goście, a zatrudniona w roli informatyka przecudnej urody Ada Majska nie do końca jest tą osobą, za którą się podaje. W sprawę zamieszana jest policja, wojsko a nawet siły specjalne USA. Napięcie rośnie.
Autorka zgrabnie przeskakuje w czasie, cofając się momentami w lata II wojny światowej, by po chwili harmonijnie poruszać się po teraźniejszym mieście, ukazując czytelnikowi urok dawnego Breslau i współczesnego Wrocławia. Narkotyczne wizje, dzięki niezwykłej mocy herbaty o nazwie telepatyna przenoszą bohatera powieści wraz z czytelnikiem w różne zakątki miasta tworząc napięcie i budując grozę.