Najemnicy dostają rozkaz transportu niezwykłego ładunku. To ma być ich ostatnia misja. Transport z więzienia na lotnisko. Czy w tych trudnych okolicznościach major Gabriel Zieliński będzie umiał poradzić sobie z dowodzeniem konwojem o strategicznym znaczeniu? Czy jego ludzie dobrze wywiążą się z ostatniej misji? Czy pod morderczym ogniem kałasznikowów wroga i rakietnic wywiążą się z tego zadania? Nie będzie łatwo, bo autor przygotował dla najemników wiele niespodzianek. W tej stawce gra idzie nie tylko o ładunek. Tu gra się o życie.
Książkę czyta się świetnie. Nie ma zbędnych ozdobników i opisów. To prawdziwa opowieść o wojnie, ciężkiej pracy, krwi, poświęceniu i żołnierskiej doli. Polecam.
Honor jak ołów
Piotr Starzak
Wydawnictwo Dolnośląskie
Stron 244