Vipera – to kolejna pozycja, w którą lawinowo zaopatrywały się dziewczyny w moim otoczeniu, kiedy ją zobaczyły. To szminka w bardzo ładnym, srebrnym opakowaniu i jeden cudowny kolor nr 72. Najpiękniejszy z koralowych kolorków, soczysty, idealny do lekkiej opalenizny, która być może niektórym została jeszcze po lecie, po prostu piękny! Konsystencja masełka, średnio trwała, ale malowanie nią ust to czysta przyjemność, więc poprawki nie powinny stanowić problemu :) Koszt to ok. 12 zł.