Ben i Chon to dwoje przyjaciół o tak różnych charakterach, jak woda i ogień. Ben spełnia się, jako filantrop, często wyjeżdża do krajów trzeciego świata, gdzie buduje studnie i szpitale. Nie cierpi broni i przemocy, jest genialnym finansistą i na tym skupia swoją uwagę. Chon to żołnierz zawodowy, elita SEAL’sów, uwielbia broń i często wyjeżdża do Iraku, Afganistanu, czy w inne strony świata, gdzie trwają niepokoje. Z jednej z takich akcji przywozi specjalne nasiona marihuany, co początkuje ich fascynację przemysłem narkotykowym. Ofelia, czyli po prostu „O” kocha zakupy, dobre narkotyki i seks. A ponieważ nie jest pewna, którego z chłopaków kocha bardziej wybiera obu. Wszyscy w trójkę stanowią dobraną parę na życie i śmierć. Do czasu.
Niestety idylla nie trwa wiecznie. Komplikacje rozpoczynają się z chwilą, gdy potężny kartel narkotykowy zamierza rozszerzyć w walce o byt swoje terytorium i na prawach wyłączności sterować intratnym biznesem spółki B&Ch. Na dowód tego, że to nie żarty mężczyźni otrzymują nagranie, na którym wyraźnie widać, co staje się z ludźmi, którzy nie chcą się podporządkować. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że tacy ludzie tracą głowy. Niewykluczone, że za pomocą ostrego narzędzia.