Muszę,po prostu muszę spytać o Christiana Louboutin, przecież to do jego projektów kobiety wzdychają i to o nich marzą przez całe życie! Jak mu się to udało? Gdzie tkwi sekret?
Był rozrywkowym młodymczłowiekiem. Rzucił szkołę, zamieszkał ze swoim przyjacielem i rozpoczął pracę dla Rogera Viviera francuskiego szewca – tak, tak tego szewca, który jest twórcą szpilek. Jak sam Christian twierdzi, wielki mistrz zainspirował jego drogę życiową. Paryska bohema często gościła go w swoich progach. Kabaretowe tancerki z Folies Bergere były inicjacją wyobraźni pierwszych wysokich czółenek młodego Louboutina. Jeszcze jako uczeń i pracownik Rogera Viviera robił szkice butów dla scen kabaretowych. Zabawa do białego rana, szampan, muzyka i skandale – życie jakie prowadził przesycone było erotyzmem i kolorem czerwieni. Znaczenie tego, co było na stopach roztańczonych kobiecych nóg w szalonym kankanie było bodźcem do tworzenia butów, które działały jak fetysz. Najbardziej luksusowe szpilki, najbardziej klasyczne, każde muszą mieć coś z kiczu i odrobiny przesady, to wpływ kabaretów paryskich na jego designerską twórczość. To on zmienił proporcje butów, wydłużył szpilkę, zwęził i skrócił nosek. Szpilkowy hit działa jak operacja plastyczna – podnosi pośladki, wysmukla nogi. Zdolny uczeń prześcignął mistrza. I tak historia zatoczyła koło. Wychowanek twórcy szpilek Rogera Viviera, tego który na koronację królowej Elżbiety wykonał parę butów, dzisiaj realizuje marzenia obecnej księżnej angielskiego dworu Kate Middleton.