Łączymy mąkę z pokrojonym na kawałki zimnym masłem, dodajemy wodę,jako i sól. Wyrabiamy szybko żeby jak najmniej ogrzać ciasto. Albo tak jak w naszym przypadku: do misy blendera wyposażonej w ostrza siekające wsypujemy mąkę i wrzucamy masło. Siekamy kilkanaście sekund aż składniki się połączą. Dodajemy wodę, jajko i sól i ponownie siekamy kilkanaście sekund. I ciasto mamy zrobione. Formujemy z niego kulę, zawijamy w folię spożywczą i chowamy na 30-60 minut do lodówki.
Po tym czasie wyjmujemy je z lodówki i dokładnie wylepiamy nim formę do tarty. Spód dokładnie nakłuwamy miejsce przy miejscu widelcem. Pieczemy 15 minut w 180 stopniach. Następnie wyjmujemy i zostawiamy do ostygnięcia.
Szpinak razem z posiekanym czosnkiem podsmażamy na łyżce masła i solimy. Jeżeli przez przypadek używacie mrożonego to pozbądźcie się po duszeniu nadmiaru wody. My jednak zalecamy świeży, jest smaczniejszy i wygodniejszy w obróbce.
Następnie lekko podsmażamy posiekaną cebulę i pokrojoną na plasterki rzodkiewkę. Łączymy ze szpinakiem. Dodajemy też uprażony na patelni sezam. Można dać nie prażony, ale ma on mniej smaku.
Łączymy również ze sobą mascarpone, jajko, sól, pieprz i odrobinę startej gałki muszkatołowej. I całość dodajemy do reszty. Nakładamy na wystudzony spód tarty i pieczemy 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego!