Znikąd?
Pragnienie założenia własnego przedsiębiorstwa było we mnie już od szkoły podstawowej. Przez lata przychodziły mi do głowy różne pomysły na własną firmę jednak większość z nich pozostawała nieosiągalna ze względów finansowych. Dopiero po kilku latach pracy (często po godzinach) udało się uzbierać kapitał wystarczający na wkład własny wymagany przy dotacjach unijnych. Wtedy wszystko zostało postawione na jedną kartę, co było ekstremalnie ryzykowne lecz po latach mogę z satysfakcją stwierdzić, że było warto.