Na odpowiedź administratorów profilu nie trzeba było długo czekać. Jednak wbrew temu, czego by się można spodziewać, firma wcale nie namawiała mężczyzny, by nazwał syna Carrefour. Przeciwnie! W komentarzu padano kilka innych propozycji imion dla nowo narodzonego chłopca. Ojciec otrzymał również zapewnienie, że jeśli nada mu jedno z nich może liczyć na prezent dla siebie i malucha.
- Hit czy kit?
0 komentarzy
Ojciec chciał nazwać dziecko jak... sieć supermarketów!
Brak komentarzy dla tego artykułu.