W wieku 18 lat kobieta po raz pierwszy porozmawiała o tym ze swoim ginekologiem. Jak sama przyznaje, wiele osób z kręgu jej bliskich nie zgadzało się z jej wyborem. Jednak kobieta nie dała za wygraną i poddała się zabiegowi. Dzisiaj jest szczęśliwa, że już nigdy więcej nie będzie musiała się obawiać zajścia w ciąże. Uważa, że jeżeli będzie chciała mieć dziecko - po prostu je zaadoptuje.
Co sądzicie o tym sposobie? Czy jest to odpowiednia forma antykoncepcji ?