James Franco podczas epizodu zgolenia włosów postanowił zaszaleć jeszcze bardziej i wykonać sobie wielki tatuaż... na głowie. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie fakt, że aktor powrócił do starej fryzury a jego tatuaż w takim przypadku jest zwyczajnie... niewidoczny, czego aktor chyba nie przewidział wcześniej.
- Hit czy kit?
0 komentarzy
Głupie tatuaże celebrytów
Brak komentarzy dla tego artykułu.