Ryż zalewamy zimną wodą, pocieramy dłońmi tak jakbyśmy chcieli go wymasować, dzięki temu pozbędziemy sie nadmiaru skrobi i ryż po ugotowaniu będzie szklisty.
Wykonujemy tą czynność trzy razy wymieniając za każdym razem wodę. Następnie odcedzamy przez sito, przepłukujemy garnek, wlewamy do niego szklankę filtrowanej wody i wrzucamy ryż. Gotujemy na najmniejszym ogniu 10minut pod przykryciem, nie otwieramy pokrywki i nie mieszamy ryżu podczas gotowania.Po 10 minutach wyłączamy ogień i zostawiamy ryż na kolejne 10 minut pod przykryciem by wchłonął całą wodę. Uchylamy pokrywkę, dodajemy ocet z cukrem i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. Studzimy.
Ostrym nożem ukośnie kroimy fileta śledziowego oraz figę. Formujemy oponki z ryżu, ja pomogłam sobie foremką metalową do której nałożyłam ryż a następnie uderzyłam foremką o blat tak, że oponka ryżowa sama wyskoczyła. Na każdej oponce ułożyłam po trzy plastry śledzia, plaster figi, oprószyłam sezamem oraz kolendrą i zwieńczyłam śledzia kwaskowym kawiorem balsamicznym.
Nie podałam do tego dania japońskiego chrzanu wasabi, ponieważ zdominowałby połączenie ryby i kwaśnego balsamico, który naprawdę idealnie się wkomponował. Smacznego!
Nie podałam do tego dania japońskiego chrzanu wasabi, ponieważ zdominowałby połączenie ryby i kwaśnego balsamico, który naprawdę idealnie się wkomponował. Smacznego!