Istnieją spore ograniczenia co dot ego, jak można nazwać swoje dziecko. Musi być to imię „pozytywnie” brzmiące. Wiąże się to z dużym przekonaniem Japończyków do tego, że imię wpływa na życie i los człowieka. Przykładowo w 1993 roku rodzina nazwała swoje dziecko „Akuma”, co można przetłumaczyć jako „diabeł”. Rodzice zostali pozwani, a dziecko wyrokiem sądu otrzymało inne, bardziej „pozytywne” imię.
- Lifestyle
0 komentarzy
Takie rzeczy tylko w Japonii!
Brak komentarzy dla tego artykułu.