Belgia
W Belgii w Wigilię oprócz indyka jada się - podobnie jak we Francji - dziczyznę, pasztet z gęsich wątróbek, ostrygi i czasem homara, a popija się to wszystko szampanem.
W wielu rodzinach ważniejszy od wigilijnej kolacji jest obiad w pierwszy dzień świąt - i zarazem ostatni, bowiem wolny od pracy jest tylko 25 grudnia. Wielu Belgów bierze jednak przy okazji kilka dni urlopu, żeby wyjechać do ciepłych krajów, na narty w Alpy albo przynajmniej w rodzime Ardeny.
Umierająca jest natomiast tradycja chodzenia na mszę o północy, za to nieustannie do dzieci przychodzi Pere Noel, czyli Ojciec Bożonarodzeniowy, wkładając pod choinkę prezenty, które wolno rozpakować dopiero o północy.