Osiem godzin dziennie ułatwiasz komuś życie: stoisz przy ksero, parzysz kawę, odbierasz telefony i biegasz do parkomatu, dorzucając drobne, żeby szefowa nie dostała mandatu. Słowem: „Diabeł ubiera się u Prady”. W wersji soft, jeśli twoja przełożona jest OK, a godziny pracy znośne, czy w wersji hardcore, jak w filmie z Anne Hathaway. Ale zanim odejdziesz, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl. Bo ta praca nauczy cię, jaką szefową na pewno nie chcesz być, pozwoli ci też wyrobić sobie zdanie na temat pracy w zespole i zarządzania.
- Inne
0 komentarzy
Jak przetrwać w znienawidzonej pracy?
Brak komentarzy dla tego artykułu.