Marcel nie zapomniał sporządzić testamentu. Jego treść była szokiem dla wszystkich. Krótko przed śmiercią, Marcel przepisał wszystko rodzinie i przyjaciołom. Z testamentu wykluczona była jego żona. Sandrine była oburzona sytuacją i twierdziła, że podpis został sfałszowany. Cztery lata od śmierci mężczyzny, w 2017 roku, sąd orzekł, że podpis jest autentyczny. Sandrine została z niczym.
- Inne
0 komentarzy
ŻONA LICZYŁA NA DUŻY MAJĄTEK PO MĘŻU, ALE JEGO TESTAMENT ZASKOCZYŁ NIE TYLKO JĄ!
Brak komentarzy dla tego artykułu.