Wykonanie:
Miód, cukier i masło podgrzewamy w rondelku. Doprowadzamy do wrzenia i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Odstawiamy do wystudzenia.
Do ostygniętej masy przesiewamy mąkę pszenną, sodę oczyszczoną, mleko, jajka, sól i przyprawę korzenną. Ciasto wyrabiamy i odstawiamy do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka. Ciasto przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą i odstawiamy do lodówki lub w inne zimne miejsce na 5 - 6 tygodni.
Pieczenie
Piernik pieczemy około 1 tydzień przed świętami. Ciasto dzielimy na 3 części, np. za pomocą wagi kuchennej. Blachę o wymiarach 38 x 26 cm lub zbliżonych wykładamy papierem do pieczenia. Każdą część piernika podsypujemy mąką i równo wałkujemy na grubość około 0,5 cm. Piernik pieczemy w temperaturze 170ºC przez 15 - 20 minut. Postępujemy tak samo z pozostałymi 2 częściami piernika.
Ostygnięte blaty piernikowe przekładamy powidłami śliwkowymi lub tak jak ja powidłami i masą orzechową. Przełożony piernik przykrywamy arkuszem papieru do pieczenia, na to kładziemy np. deskę do krojenia i kilogram cukru/mąki dla dodatkowego obciążenia. Piernik odstawiamy na 3 - 4 dni w chłodne miejsce.
Po tym czasie piernik dzielimy. Ja zrobiłam to dzieląc ciasto w poprzek blachy na 4 mniejsze ciasta. Każde z ciast polewamy domową polewą czekoladą lub lukrem. Wierzch można udekorować dodatkowo posiekanymi orzechami, skórką pomarańczową lub kawałkami suszonych śliwek.
Smacznego :)