Przepis:
Mąkę pszenną przesiać do miski, wymieszać z kakao i szczyptą soli.
Zrobić zagłębienie, pokruszyć drożdże, zasypać 1 łyżką cukru, wlać 100 ml ciepłego mleka i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około 20 min.)
Wsypać cukier.
W rondelku podgrzać pozostałe mleko wraz z masłem, aż do jego roztopienia i przelać do miski z mąką i rozczynem, dodać jajka i dokładnie wyrobić- najlepiej hakiem.
Pod koniec wyrabiania ciasta dodać pokruszone czekolady i ponownie wymieszać (ciasto ma luźną konsystencję).
Odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (ja nagrzewam piekarnik do 35 stopni, wstawiam przykrytą miskę z ciastem, wyłączam piekarnik i zostawiam na około 1 godz.).
Wyrośnięte ciasto ponownie przez moment wyrobić, przelać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i łyżką porozciągać do boków.
Na wierzchu poukładać owoce.
Przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na moment nagrzewania się piekarnika.
Piekarnik nagrzać na 180 stopni.
Piec przez 40 minut lub do suchego patyczka.
Ostudzić, posypać cukrem pudrem.
Smacznego! :)