Po co faszerować się chemią, kiedy do pełni zdrowia wystarczy czasem odrobina ruchu? Francuski odpowiednik NFZ zadecydował, że pokryje 100% kosztów karnetu na siłownię, basen czy inne zajęcia sportowe, które przepisze pacjentowi lekarz. Niemożliwe? A jednak! Pomysł został wcześniej wdrożony w życie w miasteczku Biarritz, które w 2015 roku zdecydowało się przeprowadzić podobny program. Tamtejsi lekarze uzyskali możliwość zapisywania pacjentom 12-tygodniowych kursów treningowych - mogło to być pływanie, nordic walking a nawet... surfing!
- Zdrowie
0 komentarzy
Basen lub siłownia zamiast leków
Brak komentarzy dla tego artykułu.