"Jest to jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy,która wydarzyła się od 5 lat, kiedy tu pracuję" - powiedział Justin Boese, specjalista pobierania narządów. "Pacjenci, nawet w najbardziej krytycznym stanie czekają zazwyczaj od kilku dni, kilku miesięcy, a nawet do kilku lat na wątrobę. To tylko dowodzi znaczenia, jakie ma dawca organów. Nie zawsze narządy są dostępne, więc byliśmy bardzo, bardzo szczęśliwi, że w tych okolicznościach byliśmy w stanie uratować Daniela."
- Inne
0 komentarzy
Dawca szpiku znalazł się w 40 minut
Brak komentarzy dla tego artykułu.