Androstenon, wydzielany jest wraz z męskim potem.Dla części badanych pachniał on niczym kwiaty, a dla niektórych po prostu jak pot – były też osoby, które nie czuły nic. Skąd się wzięły te różnice?
Wszystko jest w genach. Mamy różną wrażliwość na działanie androstenonu (tutaj w grę wchodzi gen OR7D4). Ten gen został zbadany, aż u 391 osób i z badania jasno wyszło, że są aż trzy jego warianty.