W tym roku te Walentynki mnie tak dobijają, bo jak to zawsze bywa, jest taki jeden, spotykaliśmy i wiecie co? Pykło mi, jak nigdy… Byłam wcześniej długo w związku i już zapomniałam jak to jest być zakochanym, a tu nagle po prostu straciłam głowę. Zapomniałam, że można tak totalnie zgłupieć. A on jak się zachowywał? Raz chciał, a raz nie chciał i to jeszcze bardziej mnie nakręciło. Poszliśmy do łóżka i dla mnie to była jakaś deklaracja, było po prostu cudownie, ale po tym on przestał się odzywać. Musiałam to odchorować, zrozumiałam, że on tylko chciał zaliczyć. Ale jutro te głupie walentynki i po prostu przykro mi. Marzy mi się, że przyjdzie jutro do mnie i dam mi tego głupiego kwiatka. Jednak wiem, że to się nie stanie bo życie to nie komedia romantyczna…
- Walentynki
0 komentarzy
Wkurzają mnie Walentynki [List do redakcji]
Brak komentarzy dla tego artykułu.