Jakież było moje zdziwienie, gdy po czasie okazywało się, że z kodu rabatowego korzystało po kilka osób, a pudełka konkursowe lądowały u innych promotorek. Analizując, skąd przychodzi ruch i klientki, które finalnie robią zakupy, skąd pochodzą zainteresowani, w żadnym wypadku źródłem nie były promotorki. Dlaczego? Z tego powodu, że to zamknięta grupa, która swoje profile traktuje wyłącznie jako słupy reklamowe - ciągnie autorka wpisu "Plaga instagramowych promotorek".
- Hit czy kit?
0 komentarzy
WYŁUDZENIA czy współpraca?
Brak komentarzy dla tego artykułu.