9. R.E.M. "Shinny Happy People" (1991)
Podobno do nagrania tej piosenki zespół R.E.M został namówiony przez własną wytwórnię. Chodziło o zamieszczenie singla, który byłby "weselszy" niż pozostałe utwory na płycie "Out of Time". Wokalista Michael Stipe nie lubi mówić źle o swoim repertuarze, ale nawet on przyznał, że nie jest fanem tego kawałka. No cóż, ingerowanie wytwórni w twórczość artystów nigdy nie kończy się dobrze!