Ciemniejsze plamki na nosie i policzkach, pieszczotliwie zwane pocałunkami słońca, są, co raz modniejsze. Teraz można je wytatuować. „- Skłonność do piegów jest uzależniona genetycznie, ale nie tylko. Zwykle powstają, gdy za długo przebywamy na słońcu. Promieniowanie UV prowokuje melanocyty do zwiększonej produkcji barwnika – melaniny, odpowiedzialnej za ciemniejsze przebarwienia na skórze. Jej zadanie jest jedno – chronić przed uszkodzeniami powodowanymi przez wnikające do głębszych warstw skóry promieniowanie ultrafioletowe” – wyjaśnia dr Monika Mazur, lekarz medycyny estetycznej z Body Care Clinic w Katowicach. Wytatuowane piegi są półtrwałe, to znaczy, że bledną z czasem, ale nie znikają całkowicie, pozostają z nami już na zawsze. W żadnym razie nie pełnią funkcji ochronnej, a co gorsza – mogą utrudniać diagnostykę. „- Przebarwienia, w tym piegi, powstają na skórze głównie w miejscach odsłoniętych, wystawionych na działanie słońca. Ze znamion mogą rozwijać się nowotwory skóry, jak również ten najniebezpieczniejszy, czyli czerniak. Ważna jest regularna kontrola znamion, zwłaszcza o nieregularnym kształcie, ale także tych, które pojawiły się niedawno. Ogólnie tatuaże o dużej powierzchni, jak również tatuowanie piegów może utrudnić wczesną diagnostykę” – ostrzega lekarz.
- Kosmetyki
0 komentarzy
4 niebezpieczne kosmetyki, które mogą zniszczyć twoją skórę
Brak komentarzy dla tego artykułu.