U Ashley Soto, 12- letniej wówczas dziewczyny zdiagnozowano bielactwo, chorobę, która powoduje utratę koloru skóry i powstające na ciele plamy. W ciągu roku niewielkie znamiona pokryły większość jej ciała. Wyśmiewana i skrępowana swoim nietypowym wyglądem była zmuszona do zakładania spodni i koszul z długim rękawem. Dzieci były okrutne. Jedna z jej koleżanek zapytała nawet, dlaczego kąpie się w wybielaczu.
- Inne
0 komentarzy
Zakrywała swoje ciało do czasu, aż odkryła, że jej plamki to dzieło sztuki
Brak komentarzy dla tego artykułu.