Dziś do kulinarnego świata zabiera nas Pani Małgorzata Ziółkowska, która wszystko dokumentuje na swoim blogu! Link znajdziecie poniżej.
Składniki na około 12-16 muffin:
- 225g daktyli bez pestek
- 450ml zimnej wody
- 1 łyżeczka sody
- 110g masła lub margaryny
- 90g cukru
- 2 jajka
- ½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 300g mąki
- ½ łyżeczki soli
- 2 niepełne łyżki proszku do pieczenia
Posiekaj daktyle wrzuć do dużego garnka I zalej zimną wodą. Postaw na ogniu I podgrzewaj od czasu do czasu mieszając aż masa się zagotuje. Następnie pogotuj na wolnym ogniu przez jakąś minute. Daktyle powinny zmięknąć i lekko się rozpaść na mniejsze kawałki. Zdejmij z ognia I dodaj sodę. Masa będzie bardzo bulgotała, więc lepiej użyć większego garnka. Odstaw na bok.
Do misy miskera wrzuć masło I cukier I ucieraj do białości, dodawaj po jednym jajku cały czas ucierając. Następnie dodaj ekstrakt z wanilii, później make I sól. Masa będzie dosyć gęsta I grudkowata. Wlej do masy połowę zawartości garnka z daktylami I dobrze wymieszaj, kiedy już dobrze się wymiesza dodja resztę daktyli. Masa będzie bardzo rzadka. Dodaj proszek do pieczenia, uwaga znowu będzie bulgotać, wymieszaj.
Przelej ciasto do papilotek, zostaw około pół centymetra wolnej przestrzeni od gory, babeczki niespecjalnie rosną. Wstaw do nagrzanego do 180C piekarnika na 20 minut.
Sos karmelowy:
- 110g masła
- 120g brązowego cukru
- 80 ml śmietany o zawartości tłuszczy min 30% (użyłam double cream 48% zaw tłuszczu)
- ½ łyżeczki wanilii
Wszytskie składniki umieść w garnuszku I podgrzewaj na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając aż masa się zagotujr. Następnie pozwól masie się gotować na wolnym ogniu przez kilka minut aż masa zgęstnieje.
Upieczone muffinku nakłuj wykałaczką I obej sosem. Sos po jakiś czasie mocno zgęstnieje I polewa nie będzie spływać w trakcie jedzenia. Możan tez odczekac az polewa zgętsnieje I rozsmarować ją na wierzchu każdej babeczki.
Smacznego! :)