A jak naprawdę masz lenia to możesz nawet i ze słonecznika zrezygnować, i tak wyjdzie pyszny chlebek :)
Jak już wyrobimy to przekładamy do foremki (wyłożonej np. papierem do pieczenia) i smarujemy od góry odrobiną (naprawdę odrobiną) oleju. Zostawiamy do wyrośnięcia na 1 godzinę.
A potem już tylko pieczemy przez 25 minut w 225 stopniach.
A jak naprawdę, ale tak naprawdę macie lenia, a w dodatku jesteście posiadaczami maszyny do wypieku chleba to dzisiaj macie raj. Po prostu wrzucacie wszystkie składniki do pojemnika (zajmie wam to około 1 minuty), ustawiacie jakiś program trwający około 3 godzin (kolejne 5 sekund pracy) i wracacie przed telewizor. A 3 godziny później cieszycie się pysznym pieczywem :)