Od bardzo dawna trwa już boom na książki o istotach obdarzonych nadludzkimi cechami. Postanowiłaś wykorzystać ten motyw ze względu na popularność i popyt czy kierował Tobą jakiś inny powód?
Jak wspomniałam wcześniej, inspiracją był tekst mojej babci. Nie kierowałam się na pewno popularnością, bo książką chciałam trafić do osób młodych i tych, które tak jak ja lubią szybkie do przeczytania książki. Taki szybki i łatwy przekaz idealny na wieczór.
Akcja toczy się daleko stąd, dlaczego postanowiłaś osadzić ją w nieznanym dla Polaków otoczeniu, zamiast np. w Katowicach?
Chciałam pobudzić wyobraźnie. Chciałam odciąć się od miejsca zamieszkania i stworzyć własny świat w zupełnie nieznanym miejscu.