Dejah Hall ze Stanów Zjednoczonych odważyła się pokazać swoją długą drogę. Od imprezowiczki palącej marihuanę, przez wrak człowieka zniszczony twardymi narkotykami, aż do dziś - pięknej, zdrowej i, co najważniejsze, w 100 procentach czystej kobiety. Jej zdjęcia udowadniają, że można z tego wyjść. Ale jeśli pomoc nie przyjdzie na czas, fotografii „po” możemy już nie zdążyć wykonać…
Przemawia do wyobraźni?