W czasach Związku Radzieckiego, w którego granicach zamieszkiwali bardzo zróżnicowani ludzie, na Syberii żyli tak zwani „dobrzy przestępcy”. Nigdy i nigdzie nie pracowali. Trudnili się gangsterką, ale na pierwszym miejscu stawiali zawsze swoje zasady, które wpajane od dziecka towarzyszyły im przez całe życie.
Aby utrudnić utrwalanie władzy sowieckiej na tych terenach trudnili się napadami na pociągi przewożące pieniądze lub na łodzie z surowcami. Ale zasady pozwalały na takie napady tylko w określonych odstępach czasu, dlatego do każdej akcji przygotowywali się bardzo pracowicie, bo gdy się ona nie udała nie mieli środków do przeżycia, aż do następnego razu. Czasem i kilka miesięcy.
Władza ludowa w końcu postanowiła ukrócić te wybryki, bo straty były zbyt duże. Rdzennych Sybiraków deportowano nad Dniestr. Tu w Naddniestrzu stworzyli oni sobie drugą ojczyznę. Zmieniło się otoczenie – zasady pozostały.
„Dobre wychowanie” to sprawa priorytetowa dla „uczciwych przestępców” z Syberii. Szacunek dla starszych, poważanie do noża, respekt do broni, nienawiść do polityków, bankierów i milicji, a także wzajemne poszanowanie siebie świadczy o tym skąd się pochodzi i jakie zasady wyznaje w życiu. Te zasady, jeśli się je przestrzega pozwalają przeżyć w tym trudnym środowisku.