Ile jeszcze można oszukiwać samą siebie, aby starać się za wszelką cenę wtopić w tłum, gdy jest się kobietą kompletnie pozbawioną włosów, mąż jest kosmonautą, a dziecko ma wrodzony autyzm. Piękna powieść z genialnym zakończeniem.
Debiutanci nigdy nie mają łatwo. Pochodząca z Detroit pisarka tworząc swoje dzieło też zapewne nie miała lekko. Jednak coś sprawiło, że „The Wall Street Journal” recenzując powieść autorki napisał tylko jedno zdanie: Całkowity tryumf…